piątek, 26 października 2012

Spotkanie Poobozowe - relacja

SPOTKANIE POOBOZOWE - SKOKI 2012

Zaczęło się od spotkania na przystanku szynobusu. Pojechaliśmy do Skoków .Zanim doszliśmy do szkoły, w której mieliśmy nocować wspólnie z harcerzami, zuchami i zuchenkami śpiewaliśmy, a tuż przed wejściem pląsaliśmy. 
Z sali wyniosłyśmy wszystkie ławki i krzesła .Kiedy skończyłyśmy rozpakowałyśmy karimaty, śpiwory itp. Gdy każda skończyła poszłyśmy robić kolację. 

Po kolacji było świecznisko, na którym odbyła się również gra. Był to quiz geograficzny. Najwięcej punktów - a tym samym najwięcej literek (bo oto chodziło w grze) uzyskały Nortesy. Na koniec 3 harcerki - po jednej z każdego zastępu układały hasło z 19 liter. Hasło to oznaczało nasz temat roczny, jest to "WĘDRÓWKA KONTYNENTÓW". Następnie odbyło się pożegnanie dnia.



Około godziny 2:00 ze snu wyrwał nas gwizdek i ogłoszono alarm mundurowy! Odbył się apel, na którym zostałyśmy oficjalnie wprowadzone w temat wędrówki. Dostałyśmy również przypinki, które nosimy dumnie przy mundurze.

Mimo wszystko rano obudziłyśmy się wyspane. 
dh. Aniela Żak


Leżałyśmy sobie wszystkie spokojnie na naszych materacach (niektóre na podłodze) i było nam bardzo dobrze. Niestety wszystkie wiedziałyśmy że zaraz przyjdzie komenda i Maria obudzi nas bezlitośnie gwiżdżąc w wydającego z siebie dźwięki glinianego ptaszka. Stało się. Kiedy po przywitaniu dnia, jak zawsze z bananami na twarzach poszłyśmy na „poranną toaletkę” do łazienek czułyśmy się (przynajmniej ja inne harcerki pewnie też) jak nowo narodzone! Śniadanie przygotowywali harcerze (<3), miałyśmy więc względnie wolne. Po posiłku razem z zuchenkami, zuchami, harcerzami (<3) miałyśmy apel. Wiktor (przyboczny harcerzy) czytał rozkaz! 





Następnie przebrałyśmy się, każdy zastęp wziął ze sobą kartki i coś do pisania i wyszłyśmy na dwór. Na początku pląsałyśmy. Potem Ziuta z Marią, Anią Malwiną i Magdą rozdały nam paszporty i mapki - odbyła się gra w terenie, a konkretnie BIEG EUROPEJSKI. Miałyśmy dotrzeć do każdego z pięciu punktów i wykonać zadania i być o 13:45 z powrotem na miejscu. Spóźnienie oznaczało nie bycie na obiedzie czyli brak pizzy! Znalezienie pierwszego z miejsc zajęło nam trochę czasu ale resztę wykonałyśmy bezproblemowo! Na grze wykazałyśmy się zdolnościami samarytańskimi pomagając poszkodowanemu w austriackich górach, Anna przeprowadziła nam musztrę po niemiecku, w Grecji ułożyłyśmy stosiki ogniskowe, a w Hiszpanii rozpoznałyśmy tropy zwierząt oraz zabawiłyśmy się w walkę z bykiem. Również miałyśmy zapoznać się z tekstem rosyjskiej piosenki. Wróciłyśmy przed czasem, a więc znowu pląsałyśmy. 



Lubimy pląsy. Zabawę wygrały Karify miały 22 i pół punkta. Potem poszłyśmy na obiad.
dh. Marianna Fic

W sobotępo obiedzie pisałyśmy listy do Marzycielskiej Poczty czyli całą drużyną zabrałyśmy się za odbycie w pierwszej w tym roku służby. Byłyśmy podzielone na zespoły 3 osobowe i każda grupa pisała do innego dziecka. Następnie przygotowywałyśmy sałatki na włoską kolację. Przed kolacją uczyłyśmy się tańców z różnych europejskich krajów między innymi Belgijke. To właśnie w tym tańcu po kolacji pobijałyśmy rekord z naszymi harcerzami, zrobiłyśmy aż 3 kółka. 




Dzień zakończył się pożegnaniem dnia i modlitwą. Na odprawie Jutrzenka miała zajęcia z Zuzą Turaj, która była kiedyś harcerką w naszej drużynie  -  a teraz działa w wolontariacie. 
W niedziele miałyśmy pobudkę o 7:30, a o ok.9:00 śniadanie. Do tego czasu musiałyśmy się spakować i posprzątać. O 10:00 była msza na którą się wybrałyśmy. Potem wróciłyśmy do szkoły sprawdzić czy wszystko jest posprzątane i zabrać swoje rzeczy. 



Następnie poszłyśmy na stację gdzie odbył się końcowy apel, na którym odbyło się podsumowanie. Wygrały Nortesy. Gratulację! Wkrótce przyjechał nasz szynobus i szczęśliwie wróciłyśmy do domu.
och.Dagmara Figurowska 

Więcej zdjęć >>KLIK<<

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz